Forum mieszkańców osiedla M.Hłaski we Wrocławiu

Kris

Parkuję auto w garażu w bud.V i mam pytanie czy ktoś z forum ma też samochód w naszym garażu . Chodzi mi o temat potwornego zapachu jaki tam mamy i CEGIEŁKA nie wie zabardzo co z tym robić , a jest już coraz gorzej . Wiedzą co jest przyczyną ale...Temat zgłaszany jest już od miesięcy ale teraz mamy już chyba kulminację ."Zapaszek" jest już nie do zniesienia bo pochodzi z rury kanalizacyjnej .I przenika wręcz do klatki.

Borys

Mieszkam w klatce 25 i faktycznie smród jest coraz większy i staje się to kłopotliwe . Myślę, że trzeba będzie coś z tym zrobić. Tłumaczenie spółdzielni jest nie zrozumiałe. Pewnie trzeba będzie wystąpić z grupowym postulatem. Myslę, że takie indywidualne monitowanie nie przyniesie żadnego skutku.

TomekS

Ooo! to wiecie coś wiecej?
Jak zgłaszaliśmy (osobiście) problem w zeszłym tyg. w spółdzielni to usłyszeliśmy, że już też inni zgłaszali (ale jest to "świeża" sprawa), więc się tym zajmą...
Z rozmów pomiędzy paniami a panem K. wynikało, że właściwie to nie ma się kto tym zająć, bo tego nie ma, tamten na urlopie...
Jedynie zbierali się do zaglądania do studzienek...

Jeśli będzie powstawać jakieś zbiorcze pismo do spółdzielni w tej sprawie to my (z TŻ) też jesteśmy za i się podpiszemy...

A skoro już u garażu mowa, to czy dla odmiany tylko my mamy wrażenie, że tam nikt nie sprząta? A co miesiąc płacimy podobno też i za to w czynszu (jakies 20 kilka złotych)... Confused

pozdr.
TomekS[/url]

Kris

Dzięki ,że odpowiedzieliście na mój post o garażu . Jeśli ktoś z was usłyszał w spółdzielni ,że to świeża sprawa to wpowadzono go w błąd . Ja poruszm już ten problem z CEGIEŁKĄ od wielu tygodni jeszcze przed wakacjami było już nieciekawie z "zapaszkiem" i zgłaszłałem ten temat . Narazie proszę was tylko (tych co są tym zainteresowani bezpośrednio) o mimo wszystko "bombardowanie" spółdzielni telefonami (może to coś da) i ewentualnie pismami (może jakieś fax-y) ja np. nie mam czasu do nich chodzić bo codziennie wracam z pracy wieczorem .
Dzisiaj to śmierdziało mi już rano w samochodzie także nie jest ciekawie i znowu do nich dzwoniłem . Jak nic nie dadzą telefony w przciągu tygodnia jestem zdecydowany zawiadomić SANEPID ale niechciałbym tego robić bo to przecież nasza spółdzielnia .

TomekS

jeszcze jedno...

jakby ktos jutro dzwonil do spółdzielni, to proszę też powiedzieć że w oknie przy stanowisku 15 zbiera się woda... w ramach wietrzenia garażu otworzyłem okno i z ramy zaczęła wylewać się woda...

Ja też to zgłoszę, nie wiem tylko czy jutro uda mi się do nich zadzwonić...

A z tym smrodem to my od kilku dni jak tylko wyjedziemy z garażu to wietrzymy samochód i obawiam się czy tapicerka nie przesiąknie nam tym czymś :-/

pozdr.
TomekS