Forum mieszkańców osiedla M.Hłaski we Wrocławiu

mania

Niektórzy nie mogli się doczekać placu zabaw pod oknami, ale wiecie co, teraz kiedy jest ciepło, można zwariować od tego wrzasku dzieci, podejrzewam, że podczas wakacji będzie jeszcze głośniej Sad

Choć mam również małe dziecko, to nie jestem zwolenniczką takich placów pod samymi oknami, po południu nawet jak zamknę wszystkie okna - to i tak mam problemy z ululaniem dziecka. Ma ktoś również takie spotrzeżenia, czy tylko ja "marudzę"? Smile

knoopi

Wrzaski są nie do wytrzymania. Mam również okna wychodzące na plac zabaw i potwierdzam, że hałas jest ogromny. Mam wrażenie jakby wszystkie dzieciaki bawiły się tylko tutaj :/

pozdrawiam

knOOpi

Darek

No bez przesady dzieci bawią się na każdym placu zabaw, a jak już maluszek podrośnie to wtedy hałasik przeszkadzać nie będzie bo i sam na podwórko wyjdzie i luknąć w okno będzie można czy nic się nie dzieje i wszystko ok. Pozdrawiam

darude

MANIA, z niecierpliwością czekam na kolejny post z problemem, ciekawe jaka następna rzecz będzie Cię denerwowała, było podwójne parkowanie, hałasujące dzieci na placu zabaw(!!!) i ....... może przejeżdzające samochody pod oknami...., albo mecze na pobliskim boisku????
Ale mam dla Ciebie propzycje - zmień adres zamieszkania, może gdzieś do lasu???? Sory, ale z placem zabaw troszkę przegiełaś...ciesz się że mamy takie miejsce na którym mogą bawić się nasze pociechy....

mania

O co Ci chodzi Darude?!?!?!?!?!? Zarządzający tym forum powinien Ciebie już dawno usunąć! Piszemy tu o sprawch, tematach - MERYTORYCZNIE, a nie czepiamy się bez sensu innych użytkowników!!!!! Na marginesie dodam, że moje posty akurat i tak cieszą się największą popularnością!

mania

Wracając do tematu placu zabaw, akurat nie tylko ja mam takie zdanie, ale większość sąsiadów z którymi na ten temat rozmawiałam, więc mi nie pisz, że tylko mi wszystko przeszkadza!!!! Ale mnie wkurzyłeś, dobrze żę się nie znamy w tzw, realu!

krzych

darude a cos Ty tak przypiął się do Mani. Formu to miejsce gdzie dyskutujemyo różnych sprawach. jesli komuś przeszkadzają samochody czy mecze tez może o tym mówić.....
wracając do placu zabaw. moje dziecko też tam sie bawi, co mnie cieszy - ale gdy je usypiam, a z za okna dobiega hałas to juz czasem działa mi na nerwy....

mania

Właśnie, dlatego też nie pisałam żeby plac zabaw zamknięto, tylko pytałam czy inni tez mają takie odczucia "hałasowe", jak się okazało - mają. Jednak dochodzę do wniosku, że lepiej nic nie pisać, niech forum będzie martwe, bo kto wie kogo znowu darude będzie klasyfikował do wyprowadzki.....

knoopi

Mania

pisz i nie przejmuj sie. O to wlasnie chodzi, zeby na forum wymieniac sie pogladami.

A wracajac do tematu. To fajnie, ze jest plac zabaw ale halas jednak jest duzy :/

knOOpi

Berta

he he,
zebyscie nie czuli sie osamotnieni z halasem z placu zabaw, to powiem Wam, ze mieszkanie z oknami na ulice tez ma swoje wady...
pomijajac juz takie halasiki jak rozpedzajacy sie ryczacy motor na tej krociutkiej prostej (co za baran tak jezdzi?) to bardziej irytujace sa wieczorne "spacery" obywateli ze starej czesci osiedla do Zabki i dracych gebe przy tej okazji...
czasem zdarza sie tez to w nocy...
wiec co tam taki halas bawiacych sie dzieci w dzien? Laughing

nie zebym narzekala Smile

darude

NO TO, TO FAKT...TO RZECZYWIŚCIE MOŻE DENERWOWAĆ... I JESZCZE TE IMPREZY DO RANA DOBIEGAJĄCE OD STRONY BOISKA...
pzdr. Darude

cfaniak

Witam wszystkich. Tak dla informacji a propos placu zabaw to na naszym osiedlu zostało zamkniętych kilka placów zabaw (na wyraźną prośbę lokatorów, o czym dowiedziałem sie z luźnej rozmowy na spacerze) i teraz wszyscy przychodzą do nas. Odwiedzają nas nawet mamy (lub opiekunki nie wiem) z dziećmi mieszkające za biedronką !!! Dla osób pracujących w ciągu dnia może to nie być uciążliwe ale jeśli ma ktoś małe dziecko, które trzeba uśpić w ciągu dnia to już jest problem. Nie mam na szczęście okien na plac zabaw ale łączę się w bólu z wszystkimi którym to przeszkadza. Mam dziecko, które też korzysta z tego placu zabaw. Padł pomysł, aby umieścić na siatce znak informujący o tym, że plac jest tylko dla lokatorów spółdzielni ale spółdzielnia się boi. Tak to jest - z naszych pieniędzy powstał plac zabaw, na którym bawią się dzieciaki z całego osiedla dewastując niejednokrotnie ściany budynków i wyposażenie placu zabaw.

katka · Wysłany: Nie 12:38, 06 Mar 2011 Temat postu:

W ubiegłym roku na spotkaniu lokatorów w czerwcu został przyjęty projekt zamknięcia placów zabaw dla osób z poza naszej spółdzielni. Cała operacja sprowadzałaby się do zamontowania w bramkach wejściowych na place wkładek (koszt 6 sztuk po 10 zł każda bo mamy 3 place) i powieszenia tabliczek z informacją, że plac przeznaczony jest dla mieszkańców spółdzielni cegiełka. Jak widać do tej pory nic nie zostało w tej materii zrobione. Place są permanentnie nawiedzane przez rodziny mieszkające na willach i na innych osiedlach gdzie wcześniej place zamknięto lub gdzie ich nie ma. Odwiedzają nas rodziny nawet z osiedla obok Biedronki na Mińskiej. Latem jest to też świetne miejsce na spotkania przy piwie i śpiewy do białego rana. Nic nie mam do małych dzieci, ale kiedyś przyjdzie nam zapłacić za remont osiedlowych placów zabaw. Tu pojawia się pytanie: dlaczego mamy płacić za obce osoby które przesiadują na naszych placach zabaw? One nie dołożą się do remontu ale na pewno przyjdą ze swoimi pociechami na świeżo wyremontowane place. W końcu cały czas tu przychodzą. Osobiście jestem za zamknięciem placów zabaw. Jak ktoś ma małe dziecko to z przyjemnością pójdzie na plac gdzie będzie mógł usiąść na wolnej ławce a jak będzie chciał spotkać się ze znajomą rodziną z poza spółdzielni to też może to zrobi na placu zabaw więc nie ma tu mowy o jakimkolwiek rasizmie (tak mówili w spółdzielni). Pozdr